Utarło się w środowisku weterynaryjnym lub fretkowym, że fretka to zwierzę „egzotyczne”… Nic bardziej mylnego… ;-p

Fretki swój rodowód wywodzą od tchórza zwyczajnego (udomowiona forma), tudzież stepowego lub ich mieszanki w wyniku hybrydyzacji… Oba te gatunki jak i fretki mogą się między sobą krzyżować oraz płodzić zdolne do rozmnażania potomstwo (identyczna liczba chromosomów, co oznacza, że są bardzo blisko spokrewnione)… Każda osoba zaznajomiona z historią Polski wie, że tchórze nie były rzadkością, czy egzotyką w naszym kraju, a wręcz przeciwnie… Od wieków były hodowane, odławiane i wykorzystywane w różnoraki sposób przez ludzi, czy to jako „łapki” na myszy i szczury oraz zające, czy jako odzienie… Można powiedzieć, że tchórz i jego udomowiona wersja – fretka – to stały element naszej rodzimej fauny… ;-)

Skąd w takim razie określenie „egzotyczna” fretka? … Cóż, stulecia mijają, zmieniają się również ludzkie preferencje… Zamiast tchórza w domu, mamy sprowadzone w średniowieczu – koty… Można powiedzieć, że tchórze z biegiem czasu odeszły do lamusa… Mało kto widział na oczy żywego tchórza, czy inny gatunek łasicowatych w obecnych czasach, podobnie jak lwa, żyrafy, czy słonia, a te na pewno są zwierzętami egzotycznymi, czyli nie występują w naszym kraju, ba! nie występują nawet w naszej strefie klimatycznej (oczywiście wykluczając parki zoologiczne)… ;-p

Co prawda, fretka jest „egzotyczna”, ale w innym świetle, a mianowicie w poznaniu fizjologii, anatomii, diety i behawioru – tych szczególnych łasicowatych… Wiedza w tym zakresie jest niestety bardzo okrojona, tudzież wręcz uboga… Dotyczy to zarówno, samych opiekunów fretek, jak i lekarzy weterynarii, do których zwracamy się o pomoc w opiece nad naszymi pupilami… Dotychczasowy system, plan nauczania, nie zakładał konieczności nauki o łasicowatych (nie były pupilami domowymi) i sprowadza się do godzinnego wykładu, i nic ponad to… Jedynie doświadczeni weterynarze, którzy od lat przyjmują fretki jako pacjentów, potrafią w mniejszym lub większym stopniu pomóc naszym podopiecznym w momencie kryzysu chorobowego… ;-(

Tak więc, do którego weterynarza trafimy z naszym pupilem, ma ogromne znaczenie…

Biorąc powyższe pod uwagę, udostępniam listę lekarzy weterynarii, polecanych przez innych fretkowców, w rozbiciu na miejscowości… ;-)

* jeżeli masz sprawdzonego lekarza, możesz dopisać komentarz i podzielić się z innymi potrzebującymi fretkami… ;-)

by: Ana

foto:
1) agrest
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów

  • Uwaga! Zmiany godzin przyjęć u dr Botko… ;-)

  • Uwaga! Zmiana adresu e’mail do dr Botko… ;-)

  • ferretta

    Lista weterynarzy polecanych przez fretkowiczów… ;-)

  • Agniecha

    Mogłaby pani wyszukać/polecić jakiegoś fretkowego weta w Dębowcu/Jaśle/Pagorzynie lub okolicach?

  • ferretta

    Oobecnie dodaje namiary na weterynarzy, polecanych przez opiekunów fretek, czyli na 100% sprawdzonych… Niestety, jeszcze nie dostałam informacji o weterynarzu z Twoich okolic… ;-)