konsultacja weterynaryjna: prof. dr Paolo Selleri

Choć fretki zaistniały w naszych domach całkiem niedawno (około lat 90-tych, poprzedniego wieku), to i tak w tym krótkim czasie, zdążyły się wśród opiekunów i lekarzy weterynarii wyrobić schematy postępowania, dotyczące czy to żywienia, czy zabiegów weterynaryjnych, czy innych aspektów ich życia… Niestety nie zawsze wychodzące fretkom na zdrowie… ;-|

Jednym z takich, przyjętych kanonów postępowania jest temat sterylizacji/ kastracji fretek, w imię którego fretki są nagminnie szprycowane hormonami w zastrzykach lub tabletkach, które wywołują komplikacje zdrowotne (ropomacicze)… To z kolei, prowadzi do natychmiastowej konieczności wykonania zabiegu chirurgicznego, na dodatek w większości przypadków, w stanowczo za młodym wieku (6 miesięcy!), co niestety później „odbija się czkawką” na zdrowiu fretek…

Każdy ze znajomych, zna moje podejście do tematu sterylizacji/ kastracji – NIE i jeszcze raz NIE, w takiej formie jak dokonuje się obecnie! Kastracja to ostateczność, w celu ratowania życia fretki – usunięcie guzów nowotworowych, neutralizacja ropomacicza (samice), a nie doskonalenie zdolności chirurgicznych, czy poprawa estetyki zapachowej i samopoczucia opiekuna!… Dlaczego nie?

  • po pierwsze – dlatego, że zabieg chirurgiczny powinien być operacją wykonywaną z uwagi na uzasadnioną potrzebę, czyli gdy są potwierdzone badaniami i uzasadnione przesłanki do jego wykonania, chroniące zdrowie lub życie fretki:
    – „chronienie” przed potencjalnymi chorobami, które mogą, ale nie muszą wystąpić – nie predysponuje do zabiegu chirurgicznego!
    – „niwelacja”  zapachu fretki, na dodatek złudna (zapach wraca z kolejnym okresem rozrodczym po kastrakcji, gdy nadnercza przejmują rolę wyciętych gonad płciowych), bo opiekunowi „śmierdzi” (o tym można było pomyśleć przed zakupem, tak specyficznego zwierzęcia jakim jest fretka z silnym zapachem piżma i wybrać gatunek mniej śmierdzący!) – również nie predysponuje do zabiegu chirurgicznego!
  • po drugie – dlatego, że wszelkie znaki na niebie i ziemi potwierdzają, iż fretki fizjologicznie nie są w pełni przystosowane, tak jak psy i koty:
    – do życia w naszych domach (nadużywanie przez opiekunów sztucznego oświetlenia w miesiącach jesienno-zimowych!)
    – na tak drastyczną ingerencję w ich małe ciałka, jaką jest operacja usunięcia narządów rozrodczych, a ich organizm nie radzi sobie z brakiem gonad płciowych i hormonów produkowanych przez te narządy, reagując całym „zespołem” nieuleczalnych, powiązanych ze sobą chorób, wymagających długiego i kosztownego podtrzymywania życia, tj. nadczynność nadnerczy i innych na tle hormonalnym, insulinoma, choroby serca, itd., zwłaszcza gdy opiekun nie zadba o dostosowanie innych czynników, wpływających na szybkość i zaawansowanie choroby, tj. dieta wskazana mięsożercy (mała ilość węglowodanów), ilość światła i temperatura otoczenia dostosowana do pory roku!
  • po trzecie – dlatego, że od końca ostatniego stulecia istnieje sprawdzona i pozbawiona niekorzystnych skutków ubocznych metoda, będąca chemiczną alternatywą sterylizacji chirurgicznej (czasowe, odwracalne pozbawienie zdolności rozrodczych) w postaci implantu Suprelorin

Oczywiście od razu usłyszymy, że niekastrowanej fretce może grozić cały szereg innych chorób, tj.:

Powyższe jest niepodważalną prawdą, ale ze szczególnym naciskiem na słowo „może„, jak tysiące innych chorób, ale nie MUSI! – zwłaszcza, gdy fretka zostanie zabezpieczona farmakologicznie w miejsce ingerencji chirurgicznej… Ponadto, te choroby nie zabijają od razu, w ogóle nie są śmiertelne, gdy zostaną szybko zdiagnozowane i odpowiednio leczone oraz nie wymagają długoterminowych i kosztownych terapii chemicznych, które towarzyszą fretkom kastrowanym…

Wszczepienie implantu Suprelorin, to prosty i bezpieczny zabieg (bez jakichkolwiek powikłań operacyjnych i pooperacyjnych), który sprawia, iż ilość wyżej wymienionych zachorowań praktycznie spada do zera, a ewentualne pojedyncze przypadki występujące na setki, czy tysiące fretek stanowią 1%, co przy liczbie ponad 50% komplikacji i zgonów związanych z podaniem hormonu w iniekcji lub tabletce jest rewelacyjnym wynikiem! Naukowo już potwierdzono, że w przypadku zastosowania implantu rzadko występuje anemia, czy ropomacicze, a jeśli nawet, to fretka była już chora w momencie wszczepiania implantu, ale nie zdiagnozowana!!!… Nowotwory, niestety mogą mieć podłoże genetyczne oraz żywieniowe, tak więc, w dużej mierze ich ujawnienie będzie zależeć od osobniczych predyspozycji danej fretki i czynników wpływających na rozwój choroby – czyli bez znaczenia, czy fretka byłaby zabezpieczona implantem, czy kastrowana chirurgicznie, to mogą się pojawić ww. lub inne nowotwory…

Do tematu należy podejść z rozsądkiem i wyważeniem wszystkich „za”, i wszystkich „przeciw” w odniesieniu do jednej i drugiej metody, czy sterylizacja chemiczna, czy kastracja chirurgiczna… Na pewno nie można fretki pozostawić bez żadnego zabezpieczenia, także należy mieć pełną świadomość i zdawać sobie sprawę jakie zagrożenia wiążą się z niesterylizowaną/ niekastrowaną (niezabezpieczoną) fretką oraz jakie choroby może powodować sterylizacja/ kastracja zwierzaka, a co MOŻE grozić pomimo zabezpieczenia implantem

Działanie implantu

Implant Suprelorin[1] jest środkiem hormonalnym, na który składa się 4,7mg desloreliny w postaci octanu… Deslorelina jest agonistą GnRH i ciągłe podawanie jej w małych dawkach powoduje hamowanie osi przysadkowo-gonadalnej… U zwierząt otrzymujących deslorelinę prowadzi to do zablokowania syntezy i (lub) wydzielania hormonów warunkujących płodność – folikulotropiny (FSH) i hormonu luteinizującego (LH)[4]

W bardziej zrozumiałym języku oznacza to, że deslorelina (substancja czynna) hamuje proces produkcji hormonów płciowych (estrogenu u samic i testosteronu u samców), które wytwarzane są w okresie rozmnażania (rui), na co organizm reaguje, przechodząc w kolejną fazę okresu rozrodczego, w zależności od terminu wszczepienia implantu:

  • gdy wszczepiamy implant w czasie trwania rujki, przechodzimy do (schemat najbardziej wskazany):
  1. fazy owulacji (u samic) i/lub skoku hormonalnego oraz większego pobudzenia (u samic i samców)
  2. fazy urojonej ciąży (samice)
  3. fazy urojonego macierzyństwa (samice)
  4. aby ostatecznie osiągnąć wyciszenie rui (samice i samce)
  • gdy wszczepiamy implant przed rujką przechodzimy do (schemat wskazany, ale trudny do zastosowania w praktyce – kiedy fretka wejdzie w ruje?):
  1. fazy rui (wzrostu wydzielania hormonów płciowych), ale bardzo krótkotrwałej, od 7 do 21 dni (samice i samce)
  2. stopniowego wyciszenia (samice i samce), trwającego od 2 (samice) do 16 tygodni (samce) – w tym czasie zaleca się podtrzymać separację samców od samic i innych samców, aby uniknąć nieplanowanego zapłodnienia lub urazów
  • gdy wszczepiamy implant po rui przechodzimy do (schemat kategorycznie odradzany i bezsensowny!):
  1. wywołania kolejnej rui
  2. i kolejnych jej etapów z niewiadomymi skutkami ubocznymi rui po rui, a stanowczo nieporządanymi, tj.: osłabienie odporności, wycieńczenie fizyczne, pogorszenie parametrów krwi, anemii

Dawka implantu

Wiemy o dwóch dawkach implantów, które są dostępne na rynku i mogą być stosowane u fretek:

  • 4,7mg – działanie od 1 roku do 3,5 lat (nawet ponad 5-5,6 lat)*
  • 9,4mg – działanie od 2 do 5 lat i dłużej*

Czas działania implantu

Na ulotkach informacyjnych spotkamy się z wieloma wersjami działania implantu:

  • do 6 miesięcy – co dotyczy tylko samców psów (gdyż pierwotnie implant powstał z przeznaczeniem właśnie dla psów) i ulotki też opisywały działanie implantu zastosowanego na psach
  • od 1 roku do 2 lat – w odniesieniu do samców i samiczek fretek (gdy okazało się że z powodzeniem można stosować implant na innych gatunkach zwierząt), implanty dedykowane fretkom
  • i inne terminy 

Ale co innego ulotki, co innego wiedza weterynaryjna, a co innego doświadczenie opiekunów… Po ostatnim sympozjum zorganizowanym dla lekarzy weterynarii, dr Nico Schoemaker podał przedział czasowy działania implantu (4,7mg), który waha się:

  • od 300 dni – około 10 miesięcy (niecały rok)*
  • do 1300 dni – około 43 miesięcy (3,5 roku, a nawet 5,5 lat – samice)*

Z własnego doświadczenia oraz innych hodowców wiem, że u:

  • samiczek ważących około 1kg (kastrowanych i niekastrowanych), zaimplantowanych w wieku 2,5 roku, implant może działać 55 miesięcy, czyli 5 lat i 5 miesięcy*
  • samców ważących około 2kg (nie kastrowanych), zaimplantowanych w wieku 11 i 14 miesięcy, implant może działać od 24 do 50 miesięcy, czyli od 2 do 5 lat*
    *
    czas działania implantu jest uzależniony od warunków bytowych oraz osobniczych cech danego organizmu, tj. gospodarka wodno-elektrolitowa

Zalety implantu

Suprelorin:

  1. działa z tym samym powodzeniem, tak na samiczki, jak i na samce
  2. niweluje osobniczy, rujkowy zapach fretak w lepszym stopniu niż kastracja
  3. jest czasowym, odwracalnym sposobem na pozbawienie fretki możliwości rozrodczych, czyli zapobiega niechcianym ciążom
  4. poprawia jakość i długość życia fretek chorych na nadczynność i nowotwory nadnerczy (od 12 do 20 miesięcy)
  5. działa poprzez uwalnianie niewielkich dawek hormonu rozpuszczanego w wodzie (płynach ustrojowych), w zależności od metabolizmu oraz gospodarki elektrolitowej (nawodnienia) organizmu fretki – w przypadku wszczepienia w grubą warstwę tłuszczową, może działać słabiej (dotyczy otłuszczonych fretek)!
  6. nie wchodzi w interakcję z innymi, równocześnie stosowanymi lekami
  7. działa na określone, centralne miejsce – podwzgórze
  8. ma udokumentowane, minimalne działanie niepożądane, czyli o nieznaczącym wpływie na ogólny stan zdrowia, zachowanie, przyjmowanie pokarmu, masę oraz morfologiczny i chemiczny obraz krwi fretki
  9. jest biodegradowalny (zbudowany z lipofilno-biokompatybilnej matrycy zmieszanej z desloreliną), co oznacza że zostaje całkowicie wchłonięty przez organizm – jego usuwanie nie jest konieczne, jednak jeżeli niezbędne jest przerwanie jego działania ze względów zdrowotnych (infekcja, odrzucenie implantu, cukrzyca), lekarz weterynarii może chirurgicznie usunąć implant, po wcześniejszym określeniu jego położenia przy pomocy badania USG
  10. jest troszkę większy niż chip (2,3×12,5mm), czyli wielkości dużego, podłużnego ziarenka ryżu i podobnie do chipu jest implantowany podskórnie, czyli nie wymaga znieczulenia (narkozy), zabiegu chirurgicznego, nie powoduje długotrwałego bólu, stresu i strachu fretki – zbawienny w przypadku fretek, które ze względów zdrowotnych i starszych nie mogą być poddane sedacji

Dość często dochodzi do złamania, pęknięcia implantu, ale to nie wpływa szkodliwie, ani na jego działanie, ani na samą fretkę…

Zastosowanie implantu

Suprelorin stosujemy u fretek:

  • niesterylizowanych/niekastrowanych w celu uniknięcia kastracji chirurgicznej (zwłaszcza młodych lub chorych i starszych fretek, których nie można operować ze względu na stan zdrowia) oraz jako środek wyciszający ruje i antykoncepcyjny, tzw. (sterylizacja chemiczna/ farmakologiczna)
  • sterylizowanych/kastrowanych w celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia lub spowolnienia już istniejącej choroby nadczynności nadnerczy, nowotworzenia nadnerczy oraz innych chorób związanych, tj. insulinoma, czyli stosujemy w ramach znormalizowania gospodarki hormonalnej organizmu, rozregulowanej utratą gonad płciowych i/lub nadmiarem światła oraz złą dietą węglowodanową bogatą w fitoestrogeny roślinne (np. karmy z soją!)

Niestety, implant nie jest lekarstwem:

  • na rozpoczęty już proces chorobowy (nadczynność i nowotwory nadnerczy), czyli wszczepienie go fretkom sterylizowanym/ kastrowanym jest zasadne, gdy zostanie implantowany w krótkim okresie po zabiegu chirurgicznym (od dwóch do sześciu miesięcy po kastracji – najlepiej na początku kolejnego okresu rozrodczego, czyli wczesną wiosną, kolejnego roku po kastracji [styczeń/luty] – wraz z kolejnym wzrostem periodu światła), zanim nadnercza przejmą rolę usuniętych gonad płciowych i w ich zastępstwie zaczną produkcję hormonów płciowych, gdyż w przypadku wszczepienia go już po rozpoczętym procesie nowotworzenia nadnerczy, co najwyżej poprawi to jakość życia fretki i przedłuży je o kilka miesięcy (maksymalnie do 2 lat – średnio około 11-12 miesięcy), ale ani nie cofnie, ani nie wyleczy nowotworów
  • antynowotworowym, czyli nie zabezpiecza fretek niesterylizowanych/niekastrowanych przed jakimikolwiek nowotworami, w tym organów płciowych, tj. macica, jajniki (samice), czy jądra, prostata (samce), ale z obserwacji wynika, że zmniejsza ryzyko zachorowania fretek na te właśnie nowotwory

Wiek fretki

Generalnie nie ma żadnych przeciwwskazań, aby implant wszczepiać fretkom w różnym wieku, ale proszę mieć na uwadze poniższe informacje, które są podyktowane długoletnim doświadczeniem w obserwowaniu wielu zaimplantowanych fretek, będących: w różnym wieku, poddanych różnym formom pozbawienia zdolności rozrodczych, i posiadających podobne warunki bytowe i żywieniowe:

  • należy podchodzić z ostrożnością w przypadkach, tj.:
  1. fretek 6-11 miesięcznych (samce i samice) – z uwagi, iż układ moczowy i płciowy rozwija się stosunkowo najpóźniej, zastosowanie implantu w zbyt młodym wieku, zanim fretka uzyska dojrzałość płciową, fizyczną i anatomiczną – może mieć negatywny wpływ na późniejszy stan zdrowia fretki – podobny schemat tyczy się również kastracji w tak wczesnym wieku (udokumentowane, częste powikłania związane z układem moczowo-płciowym w późniejszym okresie życia w wyniku wczesnej kastracji, tj.: nietrzymanie moczu, skąpomocz – oddawanie moczu tylko po mechanicznej stymulacji opiekuna poprzez ucisk na pęcherz, torbiele/ cysty/ guzy stercza i listw mlecznych, choroby nerek, odprysk jajników, infekcje, itp., itd.)!*
  2. samic fretek wchodzących w ruję w wieku 4-7 miesięcy (głównie dotyczy fretek urodzonych na jesień i zimę, między sierpniem a styczniem, tzw. zimowe mioty z pseudo-hodowli)  implant wszczepiamy jeżeli występują ku temu wskazania zdrowotne, tj. wczesna ruja w wieku 4-6 miesięcy, która nie schodzi samoistnie, po 3-4 tygodniach oraz zaczyna negatywnie wpływać na organizm samiczki (objawy anemiihiperestrogenizmu lub/i ropomacicza – przełysienia i wysięki ze sromu)*
  3. samic fretek będących w rui ponad 28 dni (4 tygodnie)** lub samic, w przypadku których nie można ustalić długości trwania rui (np. fretki adopcyjne), z uwagi na zwiększone ryzyko chorób, tj.: anemiahiperestrogenizm lub/i ropomacicze – przełysienia i wysięki ze sromu*’**
  4. samców fretek, u których okres rozrodczy nie wyciszył się na jesień i przedłużył się na kolejny rok (ponad 9 mięsięczny okres rozrodczy)  z uwagi na zwiększone ryzyko chorób, tj.: anemia (przełysienia i/lub zmiany okołocewkowe, jąder)*’**
  5. fretek chorych na cukrzycę (może wystąpić konieczność usunięcia implantu)*
  6. fretek z zaburzeniami gospodarki potasowej (może wystąpić konieczność usunięcia implantu)*
    * powyższe przypadki, bezwzględnie wymagają badań kontrolnych: pełne badanie krwi – profil diagnostyczny/przesiewowy duży!!! badanie kliniczne, usg i inne, wymagane w specyfice danego przypadku, umożliwiające wykluczenie lub potwierdzenie stanu chorobowego fretki oraz wprowadzenie równoległego leczenia wspomagającego wraz z podaniem implantu
    ** opiekun fretek ma obowiązek przeciwdziałać negatywnym skutkom przetrwałej rui zanim one wystąpią, a nie czekać aż stan zdrowia fretki pogorszy się tak drastycznie, że będzie zagrażać jej życiu – ryzyko chorób zwiększa się wraz z czasem trwania, nieprzerwanej rui!!!
  • standardowy, poprawny schemat w przypadku zdrowych, dojrzałych płciowo i fizycznie fretek, w wieku:
  1. 11-12 miesięcy (samiczki) na przełomie lutego/marca/kwietnia, w pierwszych 7-14 (maksymalnie 28) dniach od powiększenia się sromu (okresu rozrodczy trwa od marca do sierpnia – 5-6 miesięcy) – ryzyko chorób zależnych od czasu trwania rui jest minimalne
  2. 12-18 miesięcy (samce) – na przełomie od kwietnia do sierpnia po zejściu i powiększeniu się jąder (okres rozrodczy trwa od stycznia do września – 9 miesięcy) – ryzyko chorób zależnych od czasu trwania rui jest minimalne
  3. starszym, kastrowanym fretkom w wieku powyżej 4-5 lat (po pierwszym implancie oraz po wykonaniu niezbędnych badań kontrolnych i zwiadowczych – dodatkowo badanie poziomu hormonów, określające czy implant nadal działa, czy nie)
  4. starszym, niekastrowanym fretkom w wieku powyżej 4-5 lat (po pierwszym implancie lub wycofywanych ze stada hodowlanego oraz po wykonanych badaniach kontrolnych i zwiadowczych), których:
    – stan zdrowia nie wymaga kastracji chirurgicznej z uwagi na brak chorób wymagających takiej operacji
    – stan zdrowia nie predysponuje do operacji chirurgicznej i/lub podania narkozy (np.choroby serca, nerek – zła reakcja na narkozę)

W przypadku starszych fretek (4-5 letnich), ale także tych młodszych, warto przed wszczepieniem pierwszego lub kolejnych implantów wykonać wcześniej diagnostykę kontrolną i zwiadowczą w postaci następujących badań:

  • morfologia i biochemia krwi (panel diagnostyczny/przesiewowy pełny)
  • USG

ewentualnie, dodatkowo:

  • RTG – jeśli wskazany
  • poziomu hormonów, tj. aldosteron (patrz niżej) – w przypadku wykrycia niezgodności w biochemicznym panelu jonowym
  • poziom estrogenów, testosteronu u fretek kastrowanych – aby potwierdzić/ wykluczyć działanie implantu

Powyższe badania mają na celu wczesne wykrycie wszelkich nieprawidłowości zdrowotnych:

  • wymagających natychmiastowej ingerencji chirurgicznej, np. guzów, nowotworów kwalifikujących się do wycięcia
  • lub mogących być przeciwwskazaniem do zastosowania implantu, np. przy zaburzeniach pracy nadnerczy, odnośnie produkcji aldosteronu (wszczepienie implantu może spowodować rozregulowanie gospodarki potasu w płynach ustrojowych organizmu, co może skutkować poważnymi chorobami nerek i serca)

Kiedy wszczepiamy Suprelorin?

Do chwili obecnej implant wszczepiano w rożnych okresach cyklu rozwojowego (młodsze i starsze fretki) i w różnych okresach cyklu rozrodczego – przed rują, w trakcie rui i po rui…

Ale jak zwykle, dopiero przeprowadzone obserwacje oraz doświadczenie pozwoliło wyciągnąć następujące wnioski, iż:

  • najlepiej wszczepiać implant w kilku pierwszych dniach rui (8-14, maksymalnie do 28 dnia – samice)/ po kilku miesiącach trwającego okresu rozrodczego (6-8, maksymalnie do 10 miesięcy – samce), co jest najkorzystniejszym wariantem – możemy spodziewać się następujących objawów i skutków ubocznych implementacji:
  1. po około 7 dniach znaczny „skok” hormonalny w wyniku nałożenia się hormonów – tak w przypadku samców, jak i samic może objawić się nagłą, dużą nadpobudliwością i/lub większą agresją, również w formie niekontrolowanego łapania i ciągnięcia opiekunów za kończyny, choć przeważnie objawia się to tylko większą „głupawką”
  2. przerwanie rui w ciągu kolejnych 7-21 dni (u samic) w zależności od długości trwania rui – zanik sromu
  3. przerwanie rui w ciągu kolejnych 3-16 tygodni od implantacji (u samców) w zależności od długości trwania rui – zmniejszenie lub wciągnięcie jąder (nie trzeba chyba przypominać, że niezabezpieczone samce w okresie rozrodczym, powinny być oddzielone od samic i innych samców, aby uniknąć niechcianych ciąż, urazów, ropni i krwiaków??? – standardowa procedura postępowania w stadzie zwierząt niekastrowanych)
  4. ciąża urojona (u samic) – trwająca do około 42 dni od podania implantu
  5. urojone macierzyństwo (u samic) – trwające od kilku dni do kilku tygodni po „urojonej ciąży”*
    *”urojoniówki” (urojona ciąża i macierzyństwo), w przypadku samiczek, są szczególnie problematyczne, gdyż samiczka zaczyna nas traktować jak własne dziecko i domaga się większej uwagi, ciągnie za rękę do wyimaginowanego legowiska, często wzrasta jej agresywność (kąsanie/ ciąganie), zwłaszcza do dzieci, które piją mleko i ich skóra pachnie identycznie do zapachu frecich szczeniaków – taki stan psychiczny, czyli urojenia, również nie jest wskazany, należy go kontrolować i ewentualnie przerwać, chociażby środkami homeopatycznymi (ovarium compositum), gdyby się nadmiernie wydłużał (ponad 3 tygodnie)
  6. małe ryzyko wystąpienia ropomacicza (u samic) spowodowanego przedłużającym się okresem rui i produkcją śluzu, który może zostać zainfekowany bakteriami – badania wykazały mały odsetek zachorowań na ropomacicze samic po wszczepieniu implantu (jak do tej pory odnotowano 1% zachorowań)
  7. małe ryzyko wystąpienia hiperestrogenizmu (tak u samic jak i u samców) spowodowanego przedłużającym się okresem rui i produkcją hormonów płciowych uszkadzających szpik kostny, szczególnie w przypadku długich rujek – należy pamiętać, że to zagrożenie istnieje już w 4 tygodniu rui – implant nie wywołuje choroby, można go wszczepiać i po 4 tygodniu rui z uwzględnieniem wzrostu ryzyka chorób (patrz wyżej)
  8. zmniejszenie „zapaszku” rujkowego do „mniej niż zero” (samice i samce)… ;-p
  • lub 7-14 dni przed wystąpieniem rujki, wariant mniej korzystny, gdyż trudno określić termin wejścia fretki w ruję! – możemy spodziewać się następujących objawów i skutków ubocznych implementacji:
  1. wystąpienie rujki po około 7 dniach od wszczepienia – powiększenie sromu, które mija po kolejnych 7-14 dniach (u samic) – zanik sromu
  2. wystąpienie rujki po około 7-21 dniach od wszczepienia – powiększenie jąder, które mija po kolejnych 3-16 tygodniach od implantacji (u samców) – zmniejszenie i/lub wciągnięcie jąder (nie trzeba chyba przypominać, że niezabezpieczone samce w okresie rozrodczym, powinny być oddzielone od samic i innych samców, aby uniknąć niechcianych ciąż, urazów, ropni i krwiaków??? – standardowa procedura postępowania w stadzie zwierząt niekastrowanych)
  3. zmniejszenie „zapaszku” rujkowego do „zera” (samice i samce)
  • najmniej korzystne i wręcz niepolecane jest wszczepienie implantu w:
  1. bardzo późnej rui:
    – samice powyżej 4 tygodnia rui z objawami ropomacicza*
    – samce powyżej 9-10 miesięcy okresu rozrodczego z objawami anemii*
    * te fretki wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej
    – implant można wszczepić z początkiem kolejnego okresu rozrodczego, czyli na wiosnę kolejnego roku po kastracji
  2. lub krótko po wyjściu fretki z rui – fretka może być już zbyt osłabiona i wycieńczona fizycznie długo trwającą/ przetrwałą rują (dotyczy to zarówno samic jak i samców) i wszczepienie w tym momencie implantu może skutkować dodatkowymi komplikacji zdrowotnymi, tj.:
  • zwiększenie stężenia hormonów w organizmie
  • wystąpienie kolejnej rui po około 7 dniach od wszczepienia implantu, która mija po kolejnych 7-21 dniach (u samic)
  • wystąpienie kolejnej rui po około 7-21 dniach od wszczepienia, która mija po kolejnych 3-16 tygodniach od implantacji (u samców)
  • duże zagrożenie wtórnych infekcji bakteryjnych, dotykających układu: płciowego, moczowego, oddechowego i pokarmowego oraz toksemii, itd., itp.
  • duże zagrożenie wywołania hiperestrogenizmu/ anemii (samice i samce)
  • duże zagrożenie wywołania ropomacicza (u samic)
  • spadek odporności i pogorszenie ogólnego stanu zdrowia fretki po podaniu kolejnej dawki hormonów w implancie, na już obciążony hormonami płciowymi organizm, co może doprowadzić nawet do jej śmierci w wyniku wtórnych infekcji!

Ponadto, aby wszczepić implant po długo trwającej rui, należy bezwzględnie wykonać następujące badania:

  1. USG, wykluczające ropomacicze (dotyczy tylko samic) i/lub stan zapalny pęcherza oraz obecność innych chorób, które można zdiagnozować przy pomocy tego badania (samice i samce)
  2. morfologię krwi z naciskiem na poziom hematokrytu (PCV) – jeżeli PCV będzie poniżej 30% (anemia), to należy najpierw doprowadzić poziom tego parametru do zadowalającego – powyżej 36% – poprzez podawanie diety i preparatów krwiotwórczych, np.: „hormon krwi” (EPO), hemoglobiny, wątroby, żółtek – transfuzja krwi może być pomocna, ale niestety nie zawsze skuteczna i dość ryzykowna
  3. biochemię krwi z naciskiem na panel wątrobowy, trzustkowy, nerkowy i sercowy (jonki)

Po wykonaniu powyższych badań i ich ocenie można wszczepić implant dopiero wtedy, gdy parametry krwi będą zadowalające (PCV na poziomie 36-55%) oraz reszta organów okaże się zdrowa…

Jak długo stosować implant?

Biorąc pod uwagę, że implant 4,7mg działa od 2 do 3 lat, a w niektórych przypadkach i ponad 4 lata (w zależności od wieku fretki, w którym dokonamy pierwszej implementacji), to w czasie życia fretki będziemy potrzebować jednego lub dwóch implantów, aby zabezpieczyć fretkę przed przedłużającą się rują oraz innymi powiązanymi, czynnikami chorobotwórczymi i/lub chorobami niezależnymi od sterylizacji chemicznej… Oczywiście w przypadku, gdy stan zdrowia fretki pozwala na stosowanie tej metody…

Zatem, prześledźmy scenariusz wszczepienia implantu na młodej, niekastrowanej fretce:

  • 7 miesięcy – implantacja rujkującej fretki
  • 24 miesiące – średni czas aktywność implantu
  • co po podsumowaniu daje 31 miesięcy, czyli wiek fretki po zakończonym działaniu pierwszego implantu wynosi prawie 3 lata

I co dalej? Generalnie nie ma przeciwwskazań, czy to do samego implantu i jego działania, czy do wszczepienia kolejnego po przestaniu działania poprzedniego, ale musimy pamiętać, że jakby nie było, to jest to środek hormonalny, a jakiekolwiek zaburzenia hormonalne nigdy nie pozostaną bez oddźwięku ze strony organizmu… Co za tym idzie, zaleca się:

  1. badania kontrolno-zwiadowcze, zgodnie z ww. rozpiską jak w przypadku starszych fretek
  2. okres karencji pomiędzy jednym a drugim implantem i kolejnymi (jeśli zaistnieje konieczność wszczepienia trzeciego), który powinien trwać do kolejnego okresu rozrodczego, czyli jeśli implant przestanie działać w lato, to kolejny implant wszczepiamy na przełomie grudnia/stycznia, najpóźniej stycznia/lutego przed kolejnym okresem rozrodczym (wiosna) – chyba, że ruja znacznie się przedłuża i negatywnie wpływa na stan zdrowia fretki lub gdy wypadnie na początku okresu rozrodczego i trwa ponad 21 dni (dotyczy samic), to jeśli lekarz weterynarii nie widzi przeciwwskazań zdrowotnych, to omijamy dłuższy okres karencji i wszczepiamy drugi implant

Oczywiście po zakończeniu działania pierwszego implantu powinniśmy pamiętać, iż w okresie karencji „jajcarskie” samce oddzielamy od innych fretek, w celu uniknięcia niechcianych ciąż, urazów, ropni i krwiaków, itd., itp.

Teraz pozostaje nam jeszcze raz prześledzić scenariusz i harmonogram implantacji drugiego implantu z uwzględnieniem miesięcy karencji:

  • kwiecień – narodziny fretki
  • marzec – implantacja rujkującej fretki (wiek fretki – 11 miesięcy)
  • marzec – dwa lata później, zakończenie działania implantu po 24 miesiącach (wiek fretki – 35 miesięcy, prawie 3 lata)
  • marzec/kwiecień – karencja trwająca 1 miesiąc (wiek fretki – 36 miesięcy) i czas na wykonanie niezbędnych badań kontrolnych
  • kwiecień – wszczepienie kolejnego implantu na kolejne 24 miesiące (przed rują lub na początku kolejnej rujki, najlepiej do 4 tygodnia jej trwania)
  • kwiecień – dwa lata później, zakończenie działania drugiego implantu (wiek fretki – 60 miesięcy, 5 lat)
  • kwiecień-maj – karencja i badania
  • ruja nie dłuższa niż 4 tygodnie
  • maj – trzeci implant, jeżeli fretka po badaniach kontrolnych jest zdrowa lub gdy jej stan zdrowia (wykryte choroby) wyklucza zastosowanie narkozy i/lub operacje chirurgicznelub
  • kastracja chirurgiczna – jeżeli jest podyktowana wskazaniem zdrowotnym, czyli ratującym zdrowie lub życie fretki (np. wycięcie nowotworów) – możliwa do wykonania, nawet w czasie rui do 4 tygodnia jej trwania, bez podawania jakichkolwiek wyciszaczy hormonalnych!

Dlaczego proponujemy kastracje chirurgiczną?… Po zakończeniu działania pierwszego, drugiego lub trzeciego implantu (w zależności od terminów kolejnych implementacji, długości działania poszczególnych implantów oraz wieku fretki), nasza fretka będzie już w wieku około 60 miesięcy (5 lat i starsza)… To granica wiekowa, w której stan zdrowotny fretki predysponuje do:

  • zabiegu chirurgicznego, gdyż fretka nie jest jeszcze zbyt słaba i powinna dobrze znieść operację oraz narkozę
  • uaktywniania się nowotworów narządów płciowych, macicy i jajników u samic oraz jąder i prostaty u samców oraz innych, a jak wcześniej wspomniano, implant nie jest remedium na zmiany nowotworowe

Tak więc, jeśli są wskazania zdrowotne, tj. zdiagnozowane nowotwory lub inne choroby wymagające ingerencji chirurgicznej, to powinniśmy zastanowić się  nad wykonaniem operacji i/lub kastracji naszej fretki właśnie w wieku około 5 lat (oczywiście, jeżeli stan jej zdrowia nie będzie wymagał tego wcześniej)… Ale jeżeli nie będzie wskazań do ingerencji chirurgicznej, to sama kastracja nie jest niezbędna…

Po ewentualnej kastracji lub innych zabiegach chirurgicznych oraz po konsultacji z lekarzem weterynarii i kilku miesięcznej karencji (po narkozie), można zastanowić się nad wszczepieniem kolejnego implantu jako dalszego zabezpieczenia przed nadczynnością nadnerczy i innymi chorobami o różnej etiologii…

Proszę pamiętać, iż nie ma leku, czy metody uchronienia fretek przed nadczynnością hormonalną nadnerczy jeśli nadużywamy przy nich światła sztucznego i nie przestrzegamy naturalnych cyklów świetlnych występujących w naturze…

Przeciwwskazania

Brak jakichkolwiek przeciwwskazań w stosowaniu implantu jeśli chodzi o stan zdrowia fretki i skutki uboczne… Ewentualnie można zwrócić szczególną uwagę na gospodarkę elektrolitową lub chorobę nadnerczy objawiającą się zaburzeniami w produkcji aldosteronu…

Skutki uboczne Suprelorinu

  • czasami może wystąpić zaczerwienienie i obrzęk w okolicy implantacji
  • bardzo wesołe i dziecinne fretki, które dokazują jakby się „naćpały” lub „szaleju” najadły… ;-p
  • jak do tej pory nie odnotowano złego wpływu implantu na wątrobę, nerki, czy tarczycę lub inne organy wewnętrzne

Udokumentowane bezpieczeństwo

Kilka lat stosowania implantu pozwoliło wypracować poniższe wnioski:

  • minimalne działania niepożądane – j.w. … ;-p
  • brak interakcji z innymi, jednocześnie stosowanymi lekami, z wyłączeniem hormonów
  • określone miejsce działania
  • nie wymaga znieczulenia
  • omija zabieg chirurgiczny
  • bez bólu, stresu i strachu

Ponadto wykazano, brak znaczącego wpływu na:

  • ogólny stan zdrowia
  • zachowanie
  • przyjmowanie pokarmu
  • masę ciała
  • oraz chemiczny i morfologiczny obraz krwi

Uwaga!

  • nie stosujemy implantu w krótkim okresie po zastosowaniu innej hormonalnej metody wyciszenia rui!… może to spowodować nałożenie i kumulację kilku hormonów, które mogą być przyczyną do „galopująco” rozwijającego się ropomacicza (u samic) i hiperestrogenizmu (u samic i samców)
  • w przypadku fretek nie zaleca się stosowania równocześnie z implantem oraz samodzielnie przed kastracją leku Galastop® i innych hormonów w iniekcji, czy tabletkach, gdyż obserwowano liczne występowanie powikłań, tj. ropomacicze, hiperestrogenizm, a także zejścia
  • w pierwszych 5-16 tygodniach od implantacji, należy odseparować niekastrowane samce od samic, bo mogą zdarzyć się przypadki zapłodnienia oraz innych samców, aby uniknąć urazów, ropni i krwiaków – standardowa procedura postępowania w stadzie zwierząt niekastrowanych
  • w Polsce zaobserwowano przypadek samiczki, której organizm odrzucił implant, pomimo prób zaszycia ranki szwami, implant był konsekwentnie wysuwany, a rana nie chciała się goić (info dzięki uprzejmości Dagmary z Cieszyna)

Miejsce implantacji Suprelorinu

Implant wszczepia się podskórnie:

  • w okolicach karku lub między łopatkami (najlepiej od strony głowy)
  • w okolicy mięśnia udowego

Najbezpieczniejszym miejscem jest pierwsza propozycja, gdyż w przypadku tylnej łapy mamy dużą możliwość, iż fretka wyskubie sobie implant przy okazji się raniąc… ;-|

Metoda implantacji Suprelorinu

Implant wszczepia się pod skórę za pomocą grubej igły… Jest to zabieg identyczny do chipowania i nie wymaga usypiania fretki (wręcz niewskazane!), w sporadycznych przypadkach można zastosować znieczulenie miejscowe i jeden szew na zamknięcie ranki po implantacji, ale przeważnie nie jest to konieczne…


Tak wygląda ślad po wszczepionym implancie… ;-)

Podsumowanie

Co prawda implant powstał dla samców psów, ale kilkuletnie zagraniczne (od 2001) i pięcioletnie (od 2009) polskie doświadczenie, wykazało że rewelacyjnie sprawdza się u fretek, tak u samców, jak i u samiczek, jako:

Z własnego doświadczenia powiem, że jestem bardzo zadowolona i mile zaskoczona efektywnością implantu… Polecam!

Kontrolne badania krwi

Wskazane są kontrolne badania krwi:

  • przed implantacją Suprelorinu
  • następnie co 6-12 miesięcy

Jaki profil badań? Wydaje się że najsłuszniejszymi badaniami są:

  • badania ogólne i biochemiczne krwi z naciskiem na: profil nerkowy, wątrobowy, trzustkowy oraz jonki (wapń, fosfor, sód i potas), mile widziany profil sercowy
  • badania moczu
  • badanie USG i RTG mogą być dodatkowo pomocne przy ocenie ogólnego stanu zdrowia (zalecane po 3-4 roku życia)

W sumie każdy powinien mieć nawyk „okresowego badania” swojej freci… ;-)

artykuły:

Alternatywa kastracji i sterylizacji

(nowe i większe implanty stosowane od końca sierpnia 2007!)

Od pewnego czasu Uniwersytet w Utrechcie jest zaangażowany w badaniach guzów gruczołów nadnerczy u fretek i możliwości zapobiegania im. Wcześniejsze badania wykazały, że kastracja i sterylizacja prawdopodobnie odgrywają rolę w powstawaniu guzów gruczołów nadnerczy. Przez ostatnie 3 lata Nico Schoemaker starał się znaleźć alternatywy operacyjnej kastracji i sterylizacji.

Na uniwersytecie niekastrowane samce poddawane są działaniu implantu GnRH (wydzielający hormon gonadotropowy). Implant ten hamuje produkcję hormonów płciowych. Wygląda na to, że implant bardzo dobrze działa. Zapach fretek z implantem jest słabszy niż zapach tych, które są kastrowane. Badania zachowania wykazały, że fretki z implantami są bardziej zsocjalizowane, niż ich kastrowani współbratymcy. Ponieważ wyniki są tak korzystne badania będą kontynuowane przy użyciu fretek z rąk prywatnych.

Jak dotąd nie stwierdzono poważnych skutków działania ubocznego. Tylko u kilku samic, które miały rujkę wystąpiły ciąże urojone (patrz poniżej). Implanty działały co najmniej przez 2 lata. Ale nowe implanty stosowane od sierpnia 2007 roku prawdopodobnie będą działały dwa razy dłużej.

Samce fretek
U niekastrowanych samców fretek stosowanie jest proste. Gdy używano mniejszych implantów mierzono poziom testosteronu we krwi latem po założeniu implantu. W przypadku większych implantów nie jest to juz konieczne. Dr Schoemaker skontaktuje się z tobą, pytając o zapach, rozmiar jąder i zachowanie fretek w stosunku do ciebie i innych fretek.

Samice fretek
Chcemy również przetestować implanty na samicach fretek. Po wszczepieniu implantu samice dostawały rui, która trwała tydzień. Nie stanowi to problemu dla zwierzęcia ponieważ jest to bardzo krótki okres. Samice, które mają już ruję w czasie wszczepienia implantu mogą dostać ciąży urojonej. Oczywiste jest, że najlepiej jest zastosować implant przed wystąpieniem rui. Ważna jest obserwacja pochwy samicy. Jeśli wielkość się zwiększa prosimy o kontakt z Nico Schoemaker’em lub Hanneke Moorman.

Do naszych europejskich czytelników
Czy chciałbyś wziąć udział?
Jeśli jesteś zainteresowany, to skontaktuj się z Frettenkliniek lub Nico Schoemaker. Prosimy o wpłatę 120, – euro, co pokrywa konsultacje, badanie i implant.

Hanneke Moorman
Frettenkliniek „Brouwhuis”
Rivierensingel 730
5704 NZ Helmond
Tel: 0492-515977
Email: info@dierenkliniek.com

Nico Schoemaker en Andrea Kuijten
Afdeling Vogels en Bijzondere Dieren
Universiteitskliniek voor Gezelschapsdieren
Universiteit Utrecht
Email: N.J.Schoemaker@vet.uu.nl 1)

Uwaga!

Większość książek lub artykułów, wykorzystanych do opracowania niniejszego tematu, zostało opublikowanych jakiś czas temu, w związku z powyższym niektóre dane, metody leczenia i leki mogą być nieaktualne (wycofane z obrotu lub nigdy nie dopuszczone do obrotu w Polsce), ale Wasz lekarz weterynarii na pewno będzie wiedział czym można je zastąpić.

Większość informacji na tych stronach napisali ludzie, którzy mają duże doświadczenie w hodowli fretek jednak nie są weterynarzami. Wszystkie teksty były konsultowane ze specjalistami.

Każda chora fretka powinna natychmiast znaleźć się u wykwalifikowanego i doświadczonego weterynarza, który specjalizuje się w leczeniu fretek. Pamiętaj fretki należą do zwierząt, u których symptomy choroby występują bardzo późno, co może prowadzić do ich nagłej śmierci. Nie próbuj żadnych “domowych sposobów” bez konsultacji ze specjalistą, nawet jeśli jakiś znajdziesz gdzieś w tekście na tej stronie. Informacje tu zawarte mogą powiększyć Twoją wiedzę i wyczulić Cię na niespecyficzne objawy w zachowaniu Twojej fretki, ale pamiętaj niewłaściwa, samemu postawiona diagnoza może decydować o jej życiu.

Wszystkie prawa zastrzeżone!

konsultacja weterynaryjna: prof. dr Paolo Selleri
wyszukane przez: Ana, Eva, Kluska
tłumaczenie: AniaR

foto:
1) ferretta.pl
© Fotki, zdjęcia i ryciny zamieszczono w celach poglądowych, dydaktycznych, informacyjnych lub szkoleniowych • 
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów 

literatura:
[1] „Tchórz” Marcin Brzeziński, Jerzy Romanowski, 1997
[2] „Hodowla tchórzy” Maria Bednarz, Andrzej Frindt, 1991
[3] „Fretki: warunki zdrowotne, hodowla, rozpoznanie i leczenie chorób” Maggie Lloyd, 1999
[4] „Biology and diseases of the ferret” Fox JG., 1988, 1998
[5] „Ferret husbandry, medicine, and surgery” John H. Lewington, 2000
[6] „Ferret for dummies” K. Schilling, 2007
[7] „How to read your report” Wellness Inc., 1993
[8] „Practical ferret medicine and surgery for the private practitioner” Finkler M., 1993
[9] „Ferret medicine and surgery” Brown S., 1992, 2001
[10] „Ferret breeding” James McKay, 2006
[11] „Clinical endocrinology in small mammals” Nico Schoemaker, DVM, PhD, Dip. ECZM (small mammal & avian), 2014
[12] „Alternative for surgical castration in ferrets. Small animal reproduction. Deslorelin in practice.” Nico Schoemaker, 7th EVSSAR Congress, May 14th-15th, 2010, Louvain-La-Neuve, Belgium, Auditoires des Sciences (01/02), Place des Sciences
[13] „Use of a gonadotropin releasing hormone agonist implant as an alternative for surgical castration in male ferrets (Mustela putorius furo)” N.J. Schoemaker, R. van Deijk, B. Muijlaert, M.J.L. Kik, A.M. Kuijten, F.H. de Jong, T.E. Trigg, C.L.J.J. Kruitwagen, J.A. Mol, Theriogenology 70 (2008) 161–167
[14] „The role of luteinizing hormone in the pathogenesis of hyperadrenocorticism in neutered ferrets” N.J. Schoemaker, K.J. Teerds, J.A. Mol, J.T. Lumeij, J.H.H. Thijssen, A. Rijnberk, Molecular and Cellular Endocrinology 197 (2002) 117/125
[15] „Luteinizing hormone-dependent Cushing’s syndrome in a pet ferret (Mustela putorius furo)” N.J. Schoemaker, A.M. Kuijten, S. Galac, Domestic Animal Endocrinology 34 (2008) 278–283
[16] „Current and Future Options for Non-Surgical Neutering of Ferrets (Mustela putorius furo)” N.J. Schoemaker, J.T. Lumeij, A. Rijnberk, Division of Avian and Exotic Animal Medicine of the Department of Clinical Sciences of Companion Animals, Faculty of Veterinary Medicine, Utrecht University, Utrecht, The Netherlands
[17] „Comparative vaginal cytology of the estrous cycle of black-footed ferrets (Mustela nigripes), Siberian polecats (M. eversmanni), and domestic ferrets (M. putorius furo)” Elizabeth S. Williams, E. Tom Thorne, Donald R. Kwiatkowski, Kim Lutz, Sandy L. Anderson, J Vet Diagn Invest 4:38-44 (1992)
[18] „Everything you wanted to know about adrenal disease in ferrets” Nico J. Schoemaker, DVM, PhD, Diplomate ECAMS and ABVP-Avian Division of Avian and Exotic Animal Medicine Faculty of Veterinary Medicine Utrecht University, Utrecht, The Netherlands
[19] tco.asn.au
[20] frettenkliniek.nl
[21] veterinarymedicine.dvm360.com
[22] ema.europa.eu
[23] ema.europa.eu/ema/
[24] ema.europa.eu/docs/pl_PL/
[25] igitur-archive.library.uu.nl
[26] smallanimalchannel.com
[27] centroveterinariospecialistico.it

  • Już trzy dziewuchy mają implanciki… Mamy nadzieje, że to polepszy ich życie w najbliższych latach… ;-)
    – Nana implant 18 sierpnia 2009, sterylizacja 20 października… Zgodnie z rozpiską dostała urojonego macierzyństwa, gdyż implant był wszczepiony podczas trwania „cichej” rui…
    – Sky sterylizowana 18 lipca, implant 28 października…
    – Luna niesterylizowana, implant 28 października…
    U dwu pozostałych fretek spodziewam się tygodniowej rujki… Obserwujemy… ;-)

  • Odkurzony, uzupełniony temat o Suprelorinie… Kilka faktów i nowości… ;-)

  • Caria

    Mam pytanie, czyli w wielkim skrócie, 2 implanty, potem kastracja i kolejny implant, mogą bardziej chronić przed chorobami, niż kastracja we właściwym wieku? (jak tylko fretka dojrzeje)

  • Możesz uszczegółowić?

    Dwa implanty od razu, czy dwa jeden po drugim?

  • Caria

    Generalnie chodzi mi o to, jaka jest różnica dla zdrowia fretki i ogólna gdy zastosuje się 2 implanty – jeden po drugim i potem sterylizacja, a gdyby od razu zastosować sterylizacje.

  • Tak skrótowo:

    1. Żadna z obu metod, czy to zastosowana oddzielnie, czy łącznie nie przyniesie dobrych skutków jeśli pomimo nich:
    – codziennie w domu będzie nadużywane do późnych godzin nocnych sztuczne, górne światło (fretki powinny mieć tyle światła, ile jest na zewnątrz)
    – codziennie fretka będzie spożywać nadmiar węglowodanów w diecie, a białko i tłuszcz pochodzenia roślinnego (fretka maksymalnie może jeść tylko 5% węglowodanów, najlepiej do 1%, a białko i tłuszcz powinny być tylko i wyłącznie pochodzenia zwierzęcego)

    Przy nadmiarze światła i przy złej diecie fretka będzie miała takie same problemy zdrowotne z nadnerczami, z nadprodukcją hormonalną, wyłysieniami, anemią szpikową (hiperestrogenizmem), jakby w ogóle nie była kastrowana, czy to operacyjnie, czy chemicznie. A przy nadmiarze węglowodanów, białek i tłuszczu pochodzenia roślinnego bardzo szybko rozwinie się insulinoma, pogłębiona już kiepską gospodarką hormonalną spowodowaną nadczynnością hormonalną nadnerczy.

    2. Kastracja chirurgiczna może zapobiegać ropomaciczu (u samic) i hiperestrogenizmowi oraz nowotworom narządów rodnych (u obu płci), ale niestety może także wpłynąć na szybszy rozwój chorób o podłożu hormonalnym, czyli nadczynności i rakowieniu nadnerczy oraz dysfunkcji trzustki (insulinoma).

    3. Kastracja chemiczna może zapobiegać ropomaciczu (u samic) i hiperestrogenizmowi oraz nadprodukcji hormonalnej (u obu płci), ale niestety nie będzie zapobiegała nowotworom narządów rodnych (u obu płci), ani nie będzie zapobiegała rakowieniu trzustki (jeśli fretka będzie źle żywiona).

    Nie ma „recepty” na zdrowie. Należy tak dbać o fretkę, aby minimalizować takie zagrożenia jak wymienione powyżej.

    Z moich obserwacji, mogę doradzić następujące działanie:

    1. implant w wieku 10-12 miesięcy (początek pierwszej rujki, a najlepiej przed jej wystąpieniem)

    2. okres karencji – odpoczynek od „sztucznych” hormonów z implantu

    3. pierwsze objawy rui po implancie i kastracja do 4 tygodnia jej trwania

    4. okres karencji – odpoczynek po narkozie, oczyszczenie organizmu z toksyn (kilka, kilkanaście miesięcy)

    5. wszczepienie drugiego implantu, jeśli zachowanie ilości światła zgodnie z naturalnym jest niemożliwe

    6. odpowiednie żywienie przez całe życie fretki i odpowiednia ilość światła (zgodna z cyklem naturalnym)

    I fretka będzie żyła długo i zdrowo, a przynajmniej komfortowo, jeżeli nie jest obciążona chorobami lub wadami genetycznymi (spowodowanymi rozmnażaniem osobników bez pochodzenia i w bliskim pokrewieństwie) lub nie ulegnie „wypadkowi”… ;-)

  • Dlaczego taki scenariusz, że najpierw implant, później kastracja i znów implant?

    Ponieważ:
    1. kastracja młodego zwierzaka jednak predysponuje do szybszej choroby nadnerczy, więc bezpieczniejszy jest implant, który dobrze reguluje procesy rozrodcze i dlatego, że uwalnia małe dawki hormonu, to odpowiednio zabezpiecza przed nadprodukcją hormonów płciowych

    2. kastracja w wieku 3-4 lat (najpóźniej do 5 roku życia fretki) jest dużo bezpieczniejsza niż w starszym wieku, gdyż młodszy organizm lepiej znosi zabieg chirurgiczny i związaną z tym narkozę – zwłaszcza przy predyspozycji fretek do zatrzymania pracy serca pod wpływem środków anestezjologicznych (sedacji – narkozy)

    3. ponowne wszczepienie implantu po kastracji znów odsuwa w czasie nadczynność nadnerczy, właśnie dzięki swoim właściwościom regulującym sferę hormonalną organizmu

  • Dlaczego pomimo kastracji fretki nadal mają objawy rui i cierpią na nadprodukcję hormonów płciowych oraz chorują na powiązane z tym choroby?

    Ponieważ:
    1. mogą być źle wykastrowane, ale są to dość rzadkie przypadki i najczęściej dotyczą samic, tzw. odprysk jajnika, którego niestety nie można wyciąć, aż się otorbieli i będzie widoczny

    2. nie są tak przystosowane do warunków domowych jak psy i koty, a ich fizjologia nadal jest bliższa warunkom naturalnym – ich udomowienie przez kilka tysięcy lat nie miało charakteru ciągłego, a bardziej przypominało okresową „modę” na fretki, powracanie co kilka wieków (300, 100 lat), gdy ktoś przypominał sobie o ich zbawiennym wpływie na gryzonie domowe, tj. myszy i szczury lub gdy zapragnięto futer z masowej produkcji (choć tego raczej nie można nazwać udomowieniem)… gdy spełniły swoją rolę odchodziły w zapomnienie, a później zostały wyparte przez koty łatwiejsze w chowie i mniej wymagające

    3. gdyż cykl rozrodczy i rujowy nie zależy u fretki od wyciętych narządów płciowych, a od przysadki mózgowej, a nikt nie obcina główki przy kastracji ;-p … przysadka pod wpływem zwiększającej się ilości dziennego światła, przekazuje informację do organizmu, aby przygotował się do nowego okresu rozrodczego i rozpoczął produkcję hormonów płciowych (estrogenu u samic, testosteronu u samców)… odczytując tą dyspozycję, organizm kieruję ją do nadnerczy, które przejmują rolę usuniętych gonad płciowych (jajników i jąder), jako gruczołu produkującego większość hormonów występujących w organizmie… dlatego z takim naciskiem uczulam opiekunów, aby nie nadużywali do późnych godzin nocnych sztucznego światła w domu przy fretkach w okresie jesieni i zimy, gdyż główki naszych małych milusińskich odczytują ten „sygnał” jako dalszy, ciągły i nieprzerwany okres do rozmnażania (długi dzień, krótka noc jak na wiosnę i lato)… nie stosując się do tej zasady powodujemy, iż nasze fretki są w ciągłym okresie rozrodczym, trwającym wiele miesięcy, bez okresu karencji, czyli odpoczynku i regeneracji organizmu do kolejnego okresu rozmnażania – z tego też powodu najszybszym, widocznym objawem nadprodukcji hormonów płciowych i nadczynności nadnerczy są wyłysienia, mniej lub bardziej rozległe, gdyż mamy do czynienia z kolejną dysfunkcją organizmu – tak jak dla okresu rozrodczego ważny jest długi dzień, a krótka noc, tak dla okresu karencji jest istotna odwrotność, czyli krótki dzień, a długa noc – istotą odpowiednio długiej „ciemności” jest produkcja niezbędnej melatoniny, która produkowana jest dopiero przy odpowiednio długim okresie ciemności i snu fretki, a której brak w organizmie objawia się „łysieniem”

    Miało być „skrótowo”, a zrobiło się długo… ;-p

    Oczywiście jeśli masz jakieś pytania, bardziej szczegółowe, to nie krępuj się i pytaj… ;-)

  • Implant wszczepiony w wieku 2,5 lat może działać nawet 4 lata u 900g, niekastrowanej samiczki… Łatwo zauważyć, że działa ponad 2x dłużej u fretek starszych, o mniejszym metabolizmie niż u podrostków… ;-)

    Kolejnym plusem implantu jest fakt, iż w razie potrzeby (wcześniejsza ruja), to można go stosować już u 5-cio miesięcznych fretek … ;-)

  • Łatwo zauważyć, iż implant przestaje działać… Prawie 7 letnie samiczki zaczynają dokazywać jak szczeniaki, skakać jak małpiatki i nawet przypominają sobie, że wtedy lubiły szczypać gdzie popadnie… ;-)

  • Małe odkurzanie implantu… ;-)

  • Opiekunowie tegorocznych maluchów mogą już ‚powoli’ myśleć o implantach dla jajcarskich chłopaków… ;-)

  • Gab

    Od czego zależy długość działania implantu, przy zaimplantowaniu samiczki w pierwszych dniach jej pierwszej rui?

  • Długość działania implantu zależy od indywidualnego metabolizmu oraz gospodarki wodnej danej fretki… a metabolizm i gospodarka wodna zależy od diety, warunków bytu, ilości ruchu, stanu zdrowia… itd., itp. … ;-)

  • Gab

    Dziękuję :)

  • ferretta

    Nigdzie w literaturze nie spotkałam się z tak długim okresem działania implantu, nawet dr Nico Schoemaker podaje czas działania na okres od 300 do 1300 dni (od 10 do 43 miesięcy – 3 lata 5 miesięcy)… ;-)

    Dzisiaj patrze pod ogon Luny a tam wisienka… 66 miesięcy od wszczepienia implantu (28 października 2009), czyli 5 lat i 5 miesięcy… ;-p