Już wielki lekarz, chemik i filozof Paracelsus (1494-1541) stwierdził: „…Wszystkie rzeczy są truciznami i nie ma niczego bez trucizny, tylko dawka decyduje, że jakaś rzecz nie jest trucizną…”

Zabronione dania, czyli czego fretki ABSOLUTNIE NIE MOGĄ mieć dostępu, a tym bardziej je ZJEŚĆ!!!

Najlepiej od małego unikać powyższych produktów spożywczych w diecie fretki, gdyż jak raz spróbuje i jej posmakuje, to później zrobi wszystko, aby się do tych „smakołyków” dobrać… Proszę też nie panikować, gdy zdarzy się fretce polizać czekoladowego cukierka, napić z naszej szklanki herbaty lub kawy, oczywiście lepiej dla niej, aby to nie miało miejsca, ale na pewno nie otruje jej natychmiastowo…

Małe ilości wyżej wymienionych produktów nie są trujące, ale mogą przyczynić się do późniejszych poważnych zatruć fretki, gdy ta przypadkiem coś „ukradnie” z naszego stołu… Trujące są duże ilości, jak w przypadku wątróbki, ale w przypadku niektórych produktów nawet bardzo mała ilość produktu może zawierać śmiertelną dawkę związku toksycznego…

Proszę zapoznać się z przyczynami zatruć, które szerzej opisane są w dziale trujące produkty spożywcze (Żywienie – ZABRONIONE) oraz z postępowaniem w przypadku zatrucia fretki

by: Ana

foto:
1) ferretta.pl
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów 

literatura:
[1] „Tchórz” Marcin Brzeziński, Jerzy Romanowski, 1997
[2] „Hodowla tchórzy” Maria Bednarz, Andrzej Frindt, 1991
[3] „Fretki: warunki zdrowotne, hodowla, rozpoznanie i leczenie chorób” Maggie Lloyd, 1999
[4] „Biology and diseases of the ferret” Fox JG., 1988
[5] „Ferret husbandry, medicine, and surgery” John H. Lewington, 2000
[6] „Ferret for dummies” K. Schilling, 2007
[7] „How to read your report” Wellness Inc., 1993
[8] „Practical ferret medicine and surgery for the private practitioner” Finkler M., 1993
[9] „Ferret medicine and surgery” Brown S., 1992
[10] „Ferret breeding” James McKay, 2006

  • milena

    BURAKI SĄ ZABRONIONE???
    pierwszy raz to słyszę, nasz fret ma 3 lata i gotowane buraki są jego smakołykiem! proszę o komentarz…

  • BIAŁKO ROŚLINNE
    układ pokarmowy fretki jest przystosowany do przetwarzania białka zwierzęcego, podawanie jej zamiennie białka roślinnego powoduje powstawanie kamieni w pęcherzu moczowym, prowadzi do zatkania układu moczowego… Jest to bardzo bolesne schorzenie i wymaga interwencji chirurgicznej (operacja)…6)

    BŁONNIK
    znajduje się przeważnie w roślinach, a jak wiemy fretki to mięsożercy… Karmienie pokarmem roślinnym powoduje, że pokarm przelatuje przez układ pokarmowy w tak szybkim czasie, iż niewiele składników odżywczych zostaje wchłoniętych przez organizm zwierzaka…6)

    BURAKI
    ich nadmiar powoduje problemy z przyswajaniem wapnia…

    Milena przeczytaj tematy powiązane, dieta mięsożercy nie wymaga dodawania produktów roślinnych, jeżeli jest to jeden mały kawałek od czasu do czasu, to nie zaszkodzi, jeżeli jest dawany często i w dużych ilościach, to może doprowadzić do wielu schorzeń… W tym przypadku może zaburzyć gospodarkę wapniowo-fosforanową i doprowadzić do niedoboru wapnia w organizmie oraz kilka innych schorzeń związanych z nadmiarem węglowodanów w diecie fretki… ;-|

  • mala_mi

    Hmm… trzoda chlewna jest badana w kierunku choroby Auyeszkiego, poniewaz jest to choroba zarówno zarazliwa jak i zakazna, niebezpieczna dla ludzi. Zwierze, u ktorego wystapi cien podejrzenia o chorobe jest natychmiast poddane ubojowi (najczesciej wraz z calym swoim stadem). Jak wiec moze dojsc do zakazenia fretki?

  • mala_mi… zapraszam do lektury artykułu na temat tej choroby autorstwa Pani dr n. wet. Anety Kołodziejczyk – hodowla Atheneum… ;-)

  • mala_mi

    Artykul przeczytalam i w dalszym ciagu nie wiem jakim cudem fretka moze miec kontakt z zakazonym miesem. Jestem technikiem weterynarii, kontrolujemy wystepowanie wirusa na terenie Polski pobierajac krew tetnicza od swin, w przypadku wykrycia wirusa cale stado zostaje ubite, a tuszki spalone, jakim wiec cudem fretka moglaby zjesc zakazone mieso? Artykul zostal opublikowany w 2005 roku, od tego czasu nauka posunela sie ciut do przodu… ;)

  • No to super, że nas informujesz, ale wątpię czy ktoś uwierzy bez artykułu na ten temat… ;-|

    Może chcesz się z nami podzielić swoją wiedzą w bardziej przystępny sposób (artykuł z nazwiskiem autora i zawodem), aby każdy wiedział, że wieprzowina może być usunięta z list zakazanych produktów dla mięsożerców (fretek) i że możemy ją również stosować w diecie naszych zwierzaków bez obawy na chorobę?

    Acha, a czy takie świnki, które ktoś prywatnie sobie ubija w domu, a pół odsprzedaje sąsiadowi, a ten znajomym, też są wcześniej przebadane na obecność tej choroby???

  • Tomasz Zoń

    Witam, mięso wieprzowe można dawać, ale trzeba wrześniej potraktować je wysoką temperaturą (parzenie) i wtedy wszystko będzie w porządku, znam wielu hodowców norek co tak robią i nie mają żadnych problemów, są to małe fermy, bo wiadomo że są to koszty.

    pozdrawiam

  • Chodzi o to, że koleżanka podpowiada, że można surowe „bo”… a my właśnie nie znamy tego „bo”… Zawsze było wiadomo, że można podać gotowane mięso wieprzowe, ale w diecie naturalnej staramy się wystrzegać mięs przetworzonych i potraktowanych wysokimi temperaturami… ;-)

  • mala_mi

    Nigdzie nie napisałam, że można skarmiać surowe mięso wieprzowe, tylko że nie ma możliwości zarażenia chorobą Auyeszkiego. Oczywiście, że każdy prosiaczek musi być zgłoszony PLW zaraz po porodzie, dostaje kolczyk i musi przejść wszystkie badania zalecone przez PLW. W tym wypadku bardziej obawiałabym się włośnia, bo przy pobraniu krwi na Auyeszkiego czasem zdarza się uszkodzenie X nerwu błędnego i natychmiastowej śmierci zwierzęcia. Wtedy właściciel (po kilku godzinach gdy otrzyma wynik badania) rozbiera tuszkę i rozprowadza po sąsiadach- bez badania w kierunku włośnia. Jeśli chodzi o artykuły, to spróbuję poszukać czegoś w wolnej chwili.

  • Tomasz Zoń

    Wieprzowina jest dobrą paszą do odchowu młodych, dlatego nie widzę przeszkód aby ją stosowac (bogata w tłuszcz). Jeśli nie chcecie skarmiać gotowanej wieprzowiny to według mnie bez sensu jest ciągnąć ten temat, bo jest już napisane w artykule że surowej nie powinno sie skarmiac .

    Pozdrawiam Tomasz Zoń

  • Tomasz Zoń

    Co do ryb to się tutaj nie zgodzę, ryba jest przysmakiem tchórzy. Z tiaminazą, i nicieniami można sobie radzić bez problemu. a jest dobrym produktem do skarmiania zawierającym duzo substancji odzywczych

  • Rrruda

    czosnek? Wcześniej było napisane, że w małych ilościach w okresie wiosennym, czy coś takiego..

  • Rrruda

    Jeszcze coś. „ryby bogate w tiaminazę i zakażone nicieniami”; ryby są chyba badane pod kątem występowania nicieni też. Tak samo jak świnie czy krowy. Poza tym wydaje mi się, że układ pokarmowy drapieżnika jest odporniejszy i radzi sobie z tego typu przeszkodami. No chyba, że się bardzo mylę.

  • Tomasz Zoń

    Czosnek jak najbardziej mozna podawać byle nie przedawkować gdyż można wprowadzić zwierzaki w anemię, ponadto czosnek „Dezynfekuje układ pokarmowy”, oczyszcza z bakterii, zwierzaki lepiej jedzą można kupić koncentrat czosnkowy w cenie około 20-30 zł za 1 Kg firmy Bellako, najlepiej podać go w ilości 0,5-1g na 1kg „karmy”. Cukier jak najbardziej wskazany w okresie ciązy, laktacji z tym że bardziel polecałbym glukozę, działa wzmacniająco na organizm zwierzaka, jak wiadomo poród u drapieżników jest bardzo, bardzo ciężki.

    Pozdrawiam Tomasz Zoń

  • Rruda, Tomasz… pamiętajcie, że ta strona jest skierowana do osób w większości nie związanych z hodowlą, weterynarią, także do osób, które mają różne źródła mięsa (np. tatuś wyskoczy na rybki)… Dlatego przestrzegamy o różnych zagrożeniach związanych z podawaniem danego produktu…

    Proszę abyście mieli szersze spektrum problemu na względzie, aby żadnej fretce nie stała się krzywda…