Przełyk olbrzymi może wystąpić u fretek w średnim i starszym wieku… Zwykle ma charakter nabyty, ale może być także wrodzony i często nie daje wyraźnych objawów klinicznych, albo występują one cyklicznie, zanim pojawią się ciężkie zaburzenia…

Patogeneza

Przyczyną schorzenia jest nieprawidłowe unerwienie mięśni przełyku powodujące zaburzenia ich motoryki i nadmierną relaksację co prowadzi do zaburzeń pasażu treści pokarmowej z gardła do żołądka, co skutkuje zaleganiem pokarmu w przełyku. Relaksacja mięśniówki oraz stały ucisk pokarmu na ściany przełyku są przyczyną jego rozciągania, rozszerzania się.

W przebiegu choroby dochodzi do stopniowego zaniku mięśniówki (atrofii) i rozwinięcia stanów zapalnych śluzówki przełyku. Poszerzony przełyk uciska na tchawicę powodując zaburzenia oddychania (słyszalny świst wdechowy) lub serce, powodując zmiany w zapisie EKG. Ponadto fretka w mechanizmie obronnym wymiotuje starając się opróżnić przełyk, a to z kolei zwiększa znacznie ryzyko zachłyśnięcia się pokarmem, co prowadzi do ciężkich, trudno leczących się zachłystowych zapaleń płuc, które bardzo często nawracają. Opisywane są też odgłosy (porównywalne z odgłosem spadającej z dużej wysokości wody), słyszalne w momencie przejścia pokarmu z przełyku do żołądka.

Przyczyny

Przyczyny wystąpienia przełyku olbrzymiego nie są znane. Brano pod uwagę:

Ale często nie wykrywano przyczyn. 

Objawy

Z uwagi na to, że odżywienie a także nawodnienie organizmu jest znikome, często dochodzi do wyniszczenia organizmu (zwierze jest wychudzone, słabe), a także odwodnienia (którego skutki nierzadko są śmiertelne…).

Objawy, na które warto zwrócić uwagę:

  • senność
  • zmniejszenie lub brak apetytu
  • utrudnione przełykanie 
  • wymioty po jedzeniu, niestrawioną treścią w połączeniu z kaszlem lub zadławieniem
  • utrata masy ciała
  • słyszalny świst wdechowy przy normalnym oddychaniu zwierzęcia
  • szybki, płytki oddech
  • spanie, bieganie z otwartym pyszczkiem
  • łatwa męczliwość – fretka podczas zabawy musi położyć się i odpocząć, by za chwilę do zabawy powrócić
  • częste infekcje
  • zachłystowe zapalenia płuc z silną dusznością i sinicą
  • stopniowo narastające wyniszczenie

Przełyk olbrzymi doprowadza do niedożywienia, wtórnej lipidozy wątrobowej lub zachłystowego zapalenia płuc.

Rozpoznanie

Warto przeprowadzić badania RTG z wykorzystaniem baru, jako preparatu kontrastowego lub jodu u zwierząt zwracających, aby uniknąć przedostania się baru do płuc, które mogą wykazać:

  • rozszerzenie wewnątrzpiersiowego odcinka przełyku i brak jego motoryki (metoda fluoroskopowa)
  • może również występować zanik warstwy mięśniowej lub hiperkeratoza nabłonka błony śluzowej
  • uszkodzone tkanki ulegają zakażeniu przez drożdże, co powoduje nacieczenie ich limfocytami i neutrofilami
  • zmiany w zapisie EKG odpowiadające kardiomegalii
  • powiększenie sylwetki serca na zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej
  • widoczny gaz (powietrze) wypełniający przełyk na zdjęciu przeglądowym klatki piersiowej
  • powiększenie zarysu przełyku na zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej (widoczne zwłaszcza po podaniu kontrastu-baryt do przewodu pokarmowego)
  • widoczne powiększenie przełyku w badaniu endoskopowym

Po potwierdzeniu istnienia przełyku olbrzymiego należy wykonać dokładne badanie diagnostyczne w celu znalezienia przyczyny. Może być konieczne wykonanie badań hematologicznych, biochemicznych lub serologicznych, żeby wykluczyć wymienione wyżej przyczyny.

Rokowanie

Rokowanie w przypadku przełyku olbrzymiego jest ostrożne, a leczenie zwykle nieskuteczne.

Niekorzystne, średnie przeżycie opisuje się na 7 dni po uzyskaniu diagnozy, co wynika z tego, że zwierze trafia do weterynarza za późno, w stanie wyniszczenia. Dodatkowym obciążeniem jest postęp choroby, z czasem dochodzi do rozwoju kardiomegalii (powiększenia i dysfunkcji komór serca), splenomegalii (powiększenia śledziony), a wskutek podawanych leków także do niewydolności wątroby.

Leczenie

Korzystne dla zwierzęcia może być:

  • leczenie podtrzymujące
  • antybiotyki 
  • i żywienie w pozycji pionowej 
  • oraz półpłynne posiłki kilka razy dziennie

Można stosować preparaty zwiększające motorykę przewodu pokarmowego, ale brak badań nad efektem ich działania u fretek. Można próbować stosować:

  • metoklopramid 0,2-1,0 mg/kg, trzy do czterech razy dziennie, doustnie lub w formie iniekcji s.c.
  • albo cisaprid 0,5 mg/kg m.c., raz do trzech razy dziennie, doustnie (dawki zalecane takie jak dla psów) – metoclopramidum/cisapride zwiększa kurczliwość mięśni górnego odcinka przewodu pokarmowego (ułatwia pasaż pokarmu), jednocześnie rozluźnia odźwiernik żołądka umożliwiając jego szybsze opróżnienie (w ten sposób zmniejszając ryzyko wymiotów treścią zalegającą w żołądku). Dawkowanie zależne od wagi fretki. Podawać 1/2 godz przed posiłkiem poleca się też eradykować (jeśli występuje) bakterię Helicobacter mustelae (u ludzi Helicobacter jest przyczyną wrzodów) podając amoxycylinę i metronidazol/chlorytromycynę przez 4-6 tyg.
  • Cimetidine/Famotidine hamuje wydzielanie soku żołądkowego (co zmniejsza szkody powstałe przy zachłyśnięciu się i wprowadzeniu kwasu solnego z żołądka do płuc). Dawka jest uzależniona od wagi fretki. Podawać 1/2 godz przed posiłkiem
  • jednak podstawą leczenia jest prawidłowe karmienie

Dieta

  • należy karmić małymi porcjami, w krótkich odstępach czasu (w zależności od stanu zwierzęcia 3-6 razy dziennie)
  • półpłynne jedzenie należy podawać strzykawką/ łyżką tak, aby fretka miała wyciągniętą do góry głowę i wyprostowaną szyję (grawitacja powoduje łatwiejsze przenikanie pokarmu do żołądka i mniejsze zaleganie pokarmu)
  • jeśli podczas karmienia wystąpi czkawka należy masować szyję fretki od gardła do klatki piersiowej
  • jedzenie powinno być wysokokaloryczne, tak aby nawet ta niewielka część, która trafia do żołądka i jest wchłaniana przez organizm mogła zaspokoić potrzeby energetyczne zwierzęcia
  • karmić należy powoli pilnując, aby każda porcja pokarmu została połknięta
  • czas karmienia wynosi średnio 10-20 min

Co do pojenia fretki, to także powinno się ono odbywać w ww. pozycji co w praktyce sprowadza się do zawieszenia wyżej poidła.

Historia Roderyka

autor: lek. med. Dorota Siuda, „Przełyk olbrzymi (Megaesphagus)” 

Opis przypadku czyli case history – o nietypowym przebiegu, jako że choroba została zdiagnozowana stosunkowo wcześnie. Roderyk to jasny tchórzyk, kastrat o wadze ok. 1700g (latem) do 2020g (zimą).

Pierwsze objawy, u wcześniej zupełnie zdrowej frety zaobserwowałam w listopadzie 2004 r (tzn. w 6-tym miesiącu życia Roderyka), a było to sapanie i świszczący oddech (na wdechu), słyszalny w całym pokoju podczas snu fretki, suchy kaszel, ogólna skłonność do przeziębień, po jakimś czasie dołączyły się do tego napady duszącego kaszlu z towarzyszącym odruchem wymiotnym (ale bez wymiotów). Wówczas też zaczęły być wyczuwalne węzły chłonne, obecne były też furczenia i świsty nad płucami. Oczywiście przez cały ten czas byliśmy pod opieką weterynarza, niestety niezbyt skuteczną. We własnym zakresie usiłowałam wykluczyć alergię na proszki, w których były prane szmatki, kaszel spowodowany suchością powietrza (to była zima, działały kaloryfery), w końcu z braku jakiejkolwiek poprawy stanu zdrowia zdecydowałam się wykonać zdjęcie rentgenowskie płuc, które wykazało nasilone zmiany zapalne w obrębie obu płuc (z największym nasileniem w płacie środkowym płuca prawego), powiększoną sylwetkę serca, znacznie poszerzony cień śródpiersia.

Roderyk cały czas był leczony antybiotykami, niestety bez efektu. Następnie ze względu na ww. zmiany w obrazie serca udaliśmy się na EKG, które nie wykazało żadnych odchyleń od normy. Wówczas też nastąpiła zmiana weterynarza, który podał doxycyklinę. Po 5 tygodniowej antybiotykoterapii objawy zapalenia płuc ustąpiły. Wówczas (a był to już czerwiec 2005 r) zdecydowałam się na kontrolny rentgen, bronchoskopię, a w razie braku konkluzji co do przyczyny choroby także rentgen z kontrastem. No i to wreszcie doprowadziło do uzyskanie rozpoznania. Obecnie (styczeń 2006) Roderyk jest w całkiem niezłej formie, bawi się i dokazuje na równi z innymi fretkami, zapalenia płuc nawracają średnio raz na miesiąc/2 miesiące (leczymy je Doxyratio M, podając 1/5 tabl 1 raz dziennie). Jest grubiutki i to mnie cieszy, bo oznacza, że mimo wszystko wiele z podawanego pokarmu trafia jednak do żołądka… z karmieniem w sposób zalecany mamy spore problemy, jako że jest to wielbiciel suchego pokarmu, ale mimo odżywiania się w sposób tradycyjny nie występują u niego wymioty, a masa ciała jest zadowalająca. Do tego podaję mu stale Metoclopramid 0,2 ml 2 razy dziennie oraz Cimetidine 0,1 ml 2 razy dziennie. Jesteśmy w przededniu badań kontrolnych – czyli rentgen klatki piersiowej (dla oceny sylwetki serca i rysunku płuc), badań krwi (dla oceny wydolności wątroby).

Na wiosnę 2006 r zauważyłam, że Roderyk zaczął się łatwiej męczyć, co kilka chwil kładł się na podłodze w pozycji „dywanika” nawet w środku najdzikszej zabawy. Zrobił się też bardziej ospały, mniej aktywny, powieki oczu były opuchnięte. Zmiany następowały na tyle wolno, że były niemal nieuchwytne dla osoby, która z nim na co dzień funkcjonowała. Jednak w momencie, gdy zaczął przychodzić do mnie na kolana, żeby odpocząć (on-żywe sreberko) poczułam niepokój i przyspieszyłam badania kontrolne (które wcześniej były zaplanowane na rok po rozpoczęciu terapii, tj. VI.2006).

W trybie pilnym wykonałam więc rentgen klatki piersiowej, który uwidocznił znacznie poszerzoną sylwetkę serca. Dostał natychmiast leczenie dla odciążenia serca (Furosemid 2×1 kropla, Aminofilina 3×1 kropla, Enap 2,5 wieczorem 1/4 tabl), zaplanowano też wykonanie najszybciej jak to było możliwe EKG i ECHO serca (konieczne dla ustalenia przyczyn takiego stanu serca). Już po kilku dniach podaży Furosemidu efekt kliniczny był zdumiewający. Fretka „ożyła”.

W Echokardiografii opisano umiarkowane pogrubienie ściany wolnej i przegrody międzykomorowej bez zmian kurczliwości i bez powiększenia lewego przedsionka. Obraz taki wskazuje na przerost odśrodkowy mięśnia serca z zachowaną kurczliwością (jak przy endokardiozie). EKG nie wykazało odchyleń od normy. Zlecono podaż dodatkowych leków – Furosemid (2x dziennie 1 kropla), Aminofilina (doraźnie 3x dziennie po 2 krople), Enap 2,5 (2x dziennie po 1/4 tabl), Vetmedin (2x dziennie po 1/2 kaps) oraz kontrolę EKG i ECHO po 3 miesiącach. Musimy też chronić Roderyka przed upałami (unikanie słońca, chłodne pomieszczenia, ochładzanie butelkami z zimną wodą lub zamrożonymi wkładami do przenośnych lodówek), które mogą obciążyć jego i tak osłabione już serce.

Obecnie (czerwiec 2006) Roderyk radzi sobie zupełnie dobrze. Bawi się jak pozostałe moje fretki, płata figle, apetyt mu dopisuje. Leki toleruje bardzo dobrze.

Uwaga!

Większość książek lub artykułów, wykorzystanych do opracowania niniejszego tematu, zostało opublikowanych jakiś czas temu, w związku z powyższym niektóre dane, metody leczenia i leki mogą być nieaktualne (wycofane z obrotu lub nigdy nie dopuszczone do obrotu w Polsce), ale Wasz lekarz weterynarii na pewno będzie wiedział czym można je zastąpić.

Większość informacji na tych stronach napisali ludzie, którzy mają duże doświadczenie w hodowli fretek jednak nie są weterynarzami. Wszystkie teksty były konsultowane ze specjalistami.

Każda chora fretka powinna natychmiast znaleźć się u wykwalifikowanego i doświadczonego weterynarza, który specjalizuje się w leczeniu fretek. Pamiętaj fretki należą do zwierząt, u których symptomy choroby występują bardzo późno, co może prowadzić do ich nagłej śmierci. Nie próbuj żadnych “domowych sposobów” bez konsultacji ze specjalistą, nawet jeśli jakiś znajdziesz gdzieś w tekście na tej stronie. Informacje tu zawarte mogą powiększyć Twoją wiedzę i wyczulić Cię na niespecyficzne objawy w zachowaniu Twojej fretki, ale pamiętaj niewłaściwa, samemu postawiona diagnoza może decydować o jej życiu.

Wszystkie prawa zastrzeżone!

by: Ana

foto:
1) ferretta.pl
© Fotki, zdjęcia i ryciny zamieszczono w celach poglądowych, dydaktycznych, informacyjnych lub szkoleniowych 
© All rights reserved or Some rights reserved, publikacja powyższych zdjęć wymaga zgody autorów 

literatura:
[1] „Przełyk olbrzymi (Megaesphagus)”, lek. med. Dorota Siuda, artykuł zamieszczony dzięki uprzejmości Tomasza, fretka.org
[2] „Fretki: warunki zdrowotne, hodowla, rozpoznanie i leczenie chorób” Maggie Lloyd, 1999
[3] „Gastrointestinal Disease in Ferrets” Katrina D. Ramsell PhD, DVM, veterinarypartner.com, 2012 

  • Kolejny odkurzony temacik…

    Przełyk olbrzymi może wystąpić u fretek w średnim i starszym wieku… Zwykle ma charakter nabyty, ale może być także wrodzony…